Pierwsza knajpa
Podróże kulinarne
Pierwsza knajpa
Przysięgam, iż pamiętam doskonale, kiedy pierwszy raz w życiu znalazłem się w restauracji. Ktoś może utrzymywać, iż są to omamy pamięci, bowiem działo się to przed 56 laty, a ja zaś twardo będę obstawał przy swoim. Lokal "Pod Srebrną Różą" znajdował się na rogu pl. Dąbrowskiego i Zgody. Musiało to być dla mnie wielkie przeżycie, bo uprzednio tylko raz jeden byłem w kawiarni z dziadkiem, który pijał małą czarną w "Europejskim". "Srebrna Róża" miała duże nowoczesne okna -- to jedyne co notuję z wyglądu lokalu, lecz jako smakosz doskonale wiem, co znajdowało się na moim talerzu. Był to udziec z sarny w śmietanowym sosie. Obok płatów mięsa znajdowały się kruche babeczki napełnione jakimiś dodatkami. Borówki? Sosy? Nie mam pojęcia, pamiętam je zapewne dlatego, iż widziałem coś takiego po raz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)