Obraźliwe listy
Obraźliwe listy
Zwykle z wielką przyjemnością czytam teksty pana Kazimierza Orłosia. Tym razem mam mieszane uczucia. Wydaje mi się, że się nieco zagalopował w obronie swobód obywatelskich i krytyce sądu ("Obraźliwe listy", "Plus Minus" 33/2000). W tej sprawie jest bowiem więcej zapytań niż faktów.
Być może podsądny jest rzeczywiście tylko żartownisiem o swoistym poczuciu humoru, człowiekiem gołębiego serca, "który przez całe swoje życie nie zrobił nikomu krzywdy". A co, jeśli nie? Nie trzeba mieć zbyt bujnej wyobraźni, aby wymyślać jakieś fantastyczne scenariusze. Przykładów dostarcza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta