Przed decydującą fazą
Brakuje polityków, którzy byliby organizatorami zbiorowej wyobraźni, mieszkańcami powszechnej świadomości
Przed decydującą fazą
KRZYSZTOF JANIK
Wydaje się, że powoli prezydencka kampania wyborcza wchodzi w decydującą fazę. Mamy za sobą pierwszy jej etap. Kandydaci ruszyli na spotkania z wyborcami i można już pokusić się o pierwsze refleksje.
Nie mam pełnej wiedzy o tym, jak pracują poszczególne sztaby i jak dalece rozmyślnie zaplanowano tę rundę kampanii. Wyraźnie jednak widać, na które spotkania przychodzą tłumy, na które zaś grupki zwolenników.
W teren, do ludzi
Spośród całej gromady kandydatów widoczna jest grupa tych, którzy jeżdżą, i tych, którzy zgłosili się do tej konkurencji z bliżej nieznanych mi powodów. Spośród tych pierwszych także wyodrębniłbym dwie grupy. Jedna (na przykład Andrzej Lepper, Piotr Ikonowicz) jeździ, korzystając ze strategii "wydarzeniowej". Coś się dzieje w Polsce, jakiś protest, incydent i już są obecni. Wspierają, podzielają obawy, obiecują, że gdy zostaną prezydentami, podpiszą, wymuszą, zawetują itd.
Przy tej okazji odczytać można całą filozofię takiej kampanii. Opiera się ona na pozyskaniu poparcia grup niezadowolonych. Na przekonaniu, że jeśli nastroje społeczne idą w dół, a większość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta