Zanim zginął, potrącił trzy kobiety
"Rozpędzone renault megane potrąciło na przejściu dla pieszych w Kutnie dwie nastoletnie siostry, mieszkanki tego miasta. Auto nie zatrzymało się, a po przejechaniu kilkuset metrów uderzyło w przydrożne drzewo. Kierowca, 34-letni wiceprezes jednej z kutnowskich firm, zginął na miejscu. 20 metrów od doszczętnie rozbitego auta znaleziono ciężko ranną siedemnastolatkę. Okazało się, że to trzecia ofiara wypadku" - o tragicznym w skutkach wypadku z późnego piątkowego wieczora, informuje na pierwszej stronie "Dziennik Łódzki".
TOR