Temat dnia: Łabędzi śpiew
Łabędzi śpiew
Nie można wykluczyć, że wtorkowe spotkanie najsilniejszych ludzi świata na igrzyskach w Sydney było ostatnim w dającej się przewidzieć przyszłości. Juan Antonio Samaranch, zaprzeczenie dużego i silnego mężczyzny, już dawno chciał skreślić podnoszenie ciężarów z programu igrzysk i po ostatnich incydentach dopingowych pewnie to zrobi przy najbliższej okazji, jeszcze on lub już jego następca.
Być może świadomość pożegnania z igrzyskami na dłużej wyzwoliła w tych wielkoludach dodatkową energię. Poprawiali rekordy świata, demonstrowali pokaz siły, jakiego nie znały kroniki sportu. Ludzie-dźwigi mają nowego przywódcę: nazywa się Hossein Rezazadeh i jest Irańczykiem. To kolejny obszar, gdzie Rosja utraciła dominację. Rosjanie nie mogą już powiedzieć o Andrieju Czemierkinie "samyj silnyj czeławiek płaniety" - tak jak przez lata mówili o swoich atletach.
ANDRZEJ ŁOZOWSKI