Trzeba będzie znaleźć pracę dla dwóch milionów
Doktor Maciej Grabowski, wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową
Trzeba będzie znaleźć pracę dla dwóch milionów
FOT. (C) ŁUKASZ GłOWALA/KFP
Rz: Czy Polskę stać dziś na skracanie czasu pracy?
DOKTOR MACIEJ GRABOWSKI: Zdecydowanie nie. Błędne jest też przekonanie, że skrócenie czasu pracy spowoduje zatrudnienie przez pracodawców większej liczby pracowników. Przypomnijmy sobie przykład francuski. Francois Mitterrand zmniejszył w 1982 roku tygodniowy czas pracy z 40 godzin do 39, i część firm upadła lub ograniczyła zatrudnienie. Zmniejszyło się ono przede wszystkim wśród osób najmniej zarabiających, wzrosło w firmach o pozycji dominującej. U nas skutek może być podobny.
Już dziś widać, kto sobie w Polsce poradzi, jeśli zmienią się przepisy - wystarczy sprawdzić statystyki dotyczące wzrostu wynagrodzeń w ostatnim roku. Na czele listy są firmy o pozycji monopolistycznej, np. energetyka. One mogą przerzucić na konsumentów swoje koszty i zatrudnić więcej ludzi. Jednak ostateczny bilans wprowadzenia skróconego czasu pracy będzie taki, że więcej ludzi pracę straci, niż zyska. Ekonomicznie i społecznie ten pomysł nie ma żadnego uzasadnienia.
Co charakteryzuje polski rynek pracy?
Nie mamy jednego rynku, ale kilkaset regionalnych, które...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta