Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trzeźwe spojrzenie na Koreę Północną

22 października 1994 | Świat | KD

W Genewie nie chodziło o to, by wygrać, lecz aby każda ze stron -- USA i KRLD -- mogła zachować twarz

Trzeźwe spojrzenie na Koreę Północną

Krzysztof Darewicz

Podpisane w piątek w Genewie amerykańsko-północnokoreańskie porozumienie dotyczące kwestii nu -klearnej ma przełomowe znaczenie. Przełomowy charakter genewskiego porozumienia sprowadza się zupełnie do czegoś innego -- sygnalizuje ono początek ery współżycia z Koreą Północną taką, jaką ona jest.

Z jednej strony cztery lata wysiłków, by wydrzeć z rąk Korei Północnej "nuklearną kartę", próby zastraszenia i wręcz szantażowania Phenianu okazały się zmarnowane -- nadal nie wiemy, co Korea Północna kryje w zanadrzu. Z drugiej zaś strony lata te pomogły światu, a zwłaszcza stronom rozgrywającym "nuklearną grę" na Półwyspie Koreańskim, uświadomić sobie kilka oczywistych prawd i wyciągnąć stosowne wnioski na przyszłość. Ujmując rzecz najkrócej, wniosek główny brzmi: trzeba się nauczyć współżyć z Koreą Północną taką, jaką ona jest, a co więcej, z Koreą Północną być może posiadającą własny arsenał nuklearny. Cóż bowiem przyniosły ostatnie cztery lata wstrząsane raz po raz takimi dramatycznymi wydarzeniami jak: podjęcie, a potem zerwanie przez Koreę Północną współpracy z Międzynarodową...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 304

Spis treści
Zamów abonament