Bluźnić to rzecz słuszna
ROBERT STILLER
Przypomnijmy najpierw etymologię wyrazu. Otóż bluźnić jest w istocie tym samym co bluznąć, bluzgać, pluskać i dawniejsze blwać czyli rzygać, następnie bluć, tak samo jak plwać i pluć. W dodatku różnica b/p raczej nie dowodzi odmienności rdzenia, lecz po prostu ekspresywnego lub naśladowczego udźwięcznienia głoski p. W dodatku mieszały się z tym wyrazy bluzna "rana albo wrzód, z których tryska lub cieknie ropa" i blizna, czyli też "rana albo wrzód", lecz zagojone. Bo pierwsze znaczenie blizny, przed pomieszaniem się obu wyrazów, oznaczało skazę w tkaninie, wynikłą stąd, że zamiast jednej nici wątku wpuszczono dwie, czyli bliźniacze, co z kolei oznaczało bliskość i styczność. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta