Nóż w plecach
Pokrzywdzony ma takie same prawa jak podejrzany
Nóż w plecach
RYS. ROCH FOROWICZ
W postępowaniu przygotowawczym pokrzywdzony ma takie same prawa jak podejrzany. Zawsze może zajrzeć do akt. Wolno mu złożyć skargę, jeśli prokuratura działa w jego sprawie opieszale i nie informuje o postępach w śledztwie. Tyle prawo. A życie?
Andrzeja B. w styczniu tego roku odwiedził znajomy Jan T.
Chciał pożyczyć pieniądze, mimo że był już mu winny 4 tys. zł.
- Po dziesiątej wieczorem siedziałem przy komputerze. Rozmowa się nie kleiła. Jan zaczął chodzić po mieszkaniu, zrobił sobie w kuchni herbatę. Pochyliłem się nad klawiaturą. Wtedy dostałem dwa ciosy nożem w plecy. Udało mi się przewrócić napastnika. Ze ściany zerwałem samurajski miecz. Jan się cofnął. Widziałem w jego ręku zakrwawiony nóż. Uciekłem na klatkę schodową, zamknąwszy mieszkanie. Wybiegli sąsiedzi, wezwali policję i pogotowie.
Lekarze stwierdzili, że pchnięcia nożem uszkodziły Andrzejowi B. prawe płuco i przecięły czwarte żebro. W warszawskim szpitalu na Bródnie trzymali go dwa tygodnie. Dali zwolnienie na pięć miesięcy.
- Lekarz z pogotowia, który mnie wyciągał z tego koszmaru, powiedział, że miałem cholerne szczęście. Na sto tego rodzaju wypadków dziewięćdziesiąt dziewięć kończy się zgonem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta