Lekarze zawiesili, pielęgniarki głodują
Po sobotnich rozmowach z Leszkiem Koniecznym, wicemarszałkiem województwa lekarze szpitala im. kardynała Stefana Wyszyńskiego w Sieradzu zawiesili protest głodowy. Pracują, jak na ostrym dyżurze. Być może już dzisiaj nastąpi przełom w negocjacjach.
Lekarze domagają się podwyżki płacy zasadniczej do 85 proc. średniej krajowej, wypłaty ubiegłorocznej "trzynastki" i zaległych pieniędzy za dyżury nocne. Obecnie lekarz z II stopniem specjalizacji ma pensję zasadniczą 1 tys. 116 zł. Faktycznie zarabiają 35 proc. więcej (dodatek stażowy i premia). Ponadto dorabiają dyżurami średnio 1,5 tys.
Już czternastą dobę trwa głodówka pielęgniarek i położnych szpitala im. L. Pasteura w Łodzi. Domagają się wypłaty ubiegłorocznej "trzynastki" i podwyżki płac. Od początku protestu osiemnaście kobiet zasłabło.
Od dzisiaj głodówkę rozpoczynają też pielęgniarki z bełchatowskiego szpitala im. Jana Pawła II.
TOR