Stadiony na lodzie
Michał Listkiewicz, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej
Stadiony na lodzie
FOT. NORBERT GAJLEWICZ
Półtora roku temu były minister sportu, Jacek Dębski, budował piłkarski stadion narodowy w Krakowie. Czy to był zamek na lodzie?
Michał Listkiewicz: Intencje ministra Dębskiego były akurat słuszne. Kraków powinien mieć nowoczesny stadion piłkarski. Można tylko żałować, że przez te półtora roku sprawa nie posunęła się naprzód i naprawdę nie wiem, dlaczego. Skoro jesteśmy przy stadionie w Krakowie, musimy rumienić się ze wstydu, kiedy Wisła gra z renomowanymi drużynami europejskimi, takimi jak Real Saragossa czy FC Porto. Po Hiszpanii i Portugalii krążyły dowcipy, że mecze ich drużyn z polskim klubem były pokazane w telewizji śniadaniowej. Godzina 14.00 w tych krajach jest godziną poranną, a bezpośrednie relacje z meczów piłkarskich zaczynają się o 21.00, 22.00. Na stadionie Wisły nie ma, niestety, oświetlenia i trzeba zdążyć przed zachodem słońca. Kiedy u nas słońce chyli się ku zachodowi, Hiszpanie i Portugalczycy siadają do lunchu. U nich nie jest to dobra pora na oglądanie piłki.
Pół roku temu były rzecznik prasowy PZPN, Jarosław Kołakowski, budował stadion narodowy w Białołęce pod Warszawą. Czy to drugi zamek na lodzie?
Udzieliliśmy jako związek wsparcia,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta