Skandal gazowy
Skandal gazowy
RYS. ANDRZEJ JACYSZYN
Polska straciła kontrolę nad gazociągiem jamalskim. Nie mamy wpływu ani na kabel światłowodowy, ani na tłocznie, które są sercem całego systemu. Co więcej, od pięciu lat brak nadzoru administracji państwowej nad całą inwestycją. Takie są ostateczne ustalenia komisji rządowej, która od 17 listopada 2000 r. badała kontrakty gazowe. "Rzeczpospolitej" udało się dotrzeć wczoraj do tego niepublikowanego jeszcze dokumentu.
Wyniki prawie dwumiesięcznych prac komisji rządowej ujęte są w pięciu punktach, noszących nazwę ustaleń, oraz trzech punktach mówiących o tym, co należy robić dalej, nazwanych rekomendacjami. Choć całość mieści się zaledwie na kilku stronach, to wnioski są miażdżące dla urzędników, którzy reprezentowali przez lata interesy skarbu państwa przy budowie gazociągu jamalskiego i przy zawieraniu kontraktów gazowych. Materiał ukazuje także, jak bardzo zagrożone jest bezpieczeństwo energetyczne Polski.
Zespół ustalił, że kabel światłowodowy ułożony wzdłuż gazociągu jamalskiego miał służyć do technicznej obsługi tego gazociągu. Według prawa był wewnętrzną siecią telekomunikacyjną i został położony legalnie. Zgodnie z porozumieniem zawartym między Polską a Rosją 25 sierpnia 1993...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta