![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Nonszalancki Amsterdam
Nonszalancki Amsterdam
Specyficzne są kawiarnie Amsterdamu - słodki, wonny dym bucha, kiedy tylko uchylą się drzwi
FOT. ANDRZEJ LISOWSKI
ELŻBIETA I ANDRZEJ LISOWSCY
Obok słynnych kolekcji dzieł Rembrandta i van Gogha istnieją tutaj muzea poświęcone kotom, tropikom, seksowi, torturom czy haszyszowi. Nie powodują zadrażnień sąsiadujące ze sobą tajskie salony masażu, pachnące trawką café shopy i chrześcijańskie schroniska młodzieżowe. Ale już Kartezjusz pytał retorycznie o inne miasto, które cieszyłoby się większą wolnością...
Można posłuchać tutaj pieśni niderlandzkich żeglarzy na pokładzie zacumowanego w amsterdamskim porcie żaglowca "Amsterdam" - repliki XVIII-wiecznego statku Kompanii Wschodnio-Indyjskiej, który zatonął u wybrzeży Anglii w czasie swojego pierwszego rejsu. Można wybrać się do Domu Rembrandta, zobaczyć największą na świecie kolekcję dzieł (wszystkie etapy twórczości) van Gogha albo powłóczyć się kanałami miasta wodnym rowerem. Bezpłatnie można zwiedzać słynne szlifiernie diamentów.
Nieprzypadkowo okrzyknięto Amsterdam "Wenecją Północy"
FOT. ANDRZEJ LISOWSKI
Warto wieczorem zajrzeć (można to zrobić nawet z przewodnikiem, bo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
