Pałeczka z napisem kamera
Pałeczka z napisem kamera
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Dwadzieścia lat temu, jako dziewiętnastolatek, wyjechał z Polski z torbą, w której były spodnie i sandały. Dzisiaj jest jednym z najlepszych operatorów świata, ma dwa Oscary za zdjęcia do "Listy Schindlera" i "Szeregowca Ryana" oraz nominację za "Amistad". Mieszka w Los Angeles, z żoną - aktorką Holly Hunter. Jest najbliższym współpracownikiem Stevena Spielberga, z którym nakręcił sześć filmów. A teraz - thrillerem "Stracone dusze" - Janusz Kamiński debiutuje jako reżyser. Film ten w piątek, 2 lutego wchodzi na ekrany polskich kin.
Rz: Oponuje pan, gdy mówi się o panu "polski operator".
Bo czuję się operatorem amerykańskim. Wyjeżdżając z Polski w 1980 roku miałem 19 lat. W Ameryce przeżyłem całe dorosłe życie, tam zaczynałem od zera moją filmową edukację.
Rz: Ale lata spędzone w Polsce musiały ukształtować jakoś pana osobowość.
Oczywiście. To przecież tutaj z dziecka wyrastałem na dorosłego, myślącego człowieka. Wyniosłem z Polski doskonałą edukację. Nie mieliśmy wolności politycznej, więc to sztuka niosła nam poczucie swobody. W naszym życiu literatura, teatr, film były ważne. Panował snobizm...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta