Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ofensywa przegranych

17 listopada 1994 | Świat | RB

Siły muzułmańsko-chorwackie, które wydawały się skazane na klęskę, zaatakowały z powodzeniem Serbów

Ofensywa przegranych

Ryszard Bilski

W Bośni znów doszło do nasilenia walk. Nastąpiło to po kilku tygodniach względnego spokoju, zakłócanego tylko rutynowymi -- jak to nazwał jeden z korespondentów wojennych -- atakami Serbów na pozycje Muzułmanów i o dwrotnie, zatrzymywaniem konwojów z pomocą humanitarną oraz ostrzałem u lic Sarajewa przez snajperów. Jesienną o fensywę rozpoczęły, w drugiej połowie października, wojska Republiki Bośni i Hercegowiny, liczące blisko 110 tys. żołnierzy, wspierane przez oddziały chorwackie (około 50 tys. żołnierzy) .

Połączone siły muzułmańsko-chorwackie zaatakowały niemalże jednocześnie na kilku frontach, odnosząc spore sukcesy. Armia tzw. Republiki Serbskiej była najwyraźniej zaskoczona i niezdolna do zatrzymania nieprzyjacielskich oddziałów, do błyskawicznej, skutecznej kontry.

Odebrać siłą

Muzułmanie wybrali najkorzystniejszy pod każdym względem moment do ataku na Serbów -- twierdzą wojskowi eksperci. Wywiad bośniacki donosił już w połowie września: armia generała Ratko Mladicia utraciła dotychczasowe źródła zaopatrzenia (embargo Belgradu) i nie znalazła jeszcze nowych. Brakuje jej przede wszystkim ropy. Wiele...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 325

Spis treści
Zamów abonament