Informacje
Informacje
12 NR 267 (3916) 17 listopada 1994
RYNKI
Projekt budżetu państwa
Jak co roku o tej porze
Wojciech Misiąg
Jak co roku o tej porze zbliża się chwila, gdy najważniejszą, najbardziej dyskutowaną (w Sejmie i nie tylko) sprawą będzie budżet na kolejny rok. Jego projekt został tym razem przekazany Sejmowi wcześniej niż zwykle -- wyjątkowo nie mieliśmy w tym roku wyborów i może uda się dzięki temu wejść w normalny tryb prac budżetowych, a u chwalanie budżetu na przełomie lat -- nie pod koniec pierwszego kwartału -- stanie się normą, a nie wyjątkiem od reguły.
Szybkie przedłożenie budżetu nie oznacza, że jego konstrukcja była w tym roku prosta. Wyobrażam sobie, co przeżywali moi dawni (nie tak bardzo dawni) współpracownicy w Ministerstwie Finansów przygotowując skomplikowany dokument projektu ustawy budżetowej równocześnie z dyskusjami nad progami podatkowymi, terminami waloryzacji, systemem wynagrodzeń w sferze budżetowej i kilkoma innymi zagadnieniami, z których każde mogło wymusić poważne zmiany w całym budżecie. O tym, że wiele rozstrzygnięć zapadało w ostatniej chwili, świadczy na przykład bardzo długa w tym roku lista rezerw celowych -- wyraźnie nie było już czasu na to, by szczegółowo rozpisać w budżecie kwoty przyznane (wywalczone? ) na finiszu rządowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta