W nowej czy starej szacie
Drodzy Czytelnicy, Lindenberg nie prowadzi reformy "TP", ale od czasu do czasu służy nam radą i doskonale wie, czym się różni "Tygodnik" od "Super Expressu". (...) Owszem, zamierzamy zmniejszyć format - A3 wydaje nam się najbardziej odpowiedni - o co od lat usilnie prosi nas połowa uczestników ankiet. Ciekawe, że dłuższe artykuły lepiej wyglądają w nowym formacie, więc jest nadzieja, że i Grzegorz Lindenberg je przeczyta.
Ks. Adam Boniecki
W anonsujących (doprawdy przedwcześnie) nasze ewentualne plany materiałach w poświątecznej "Gazecie Wyborczej" za najważniejsze pożądane zmiany uznane zostały właśnie: format i tzw. przystępność publikacji. Jest to zapewne punkt widzenia głównego rozmówcy autorki artykułu, pana Lindenberga, tyle że wcale nie musi podzielać go cały zespół redakcyjny. Dotyczy to zwłaszcza tej drugiej cechy "Tygodnika": przystępności.
Józefa Hennelowa
"Tygodnik Powszechny" nr 17/2001