Głos malkontenta
Głos malkontenta
To zapewne takim artykułom, jak "Polka upokorzona" ("Polityka" nr 46 z 12. 11. 1994) , czy coraz częściej obecnym na polskich ekranach filmom amerykańskim, w których główne role odgrywają pracownicy agencji reklamowych, zawdzięczać należy, że coraz więcej osób szukających pracy w agencjach reklamowych spodziewa się atrakcji i przygód na miarę Indiany Jonesa.
Praca w agencji reklamowej jest przygodą, to prawda. Jest jednak przede wszystkim ciężką harówką, i to w branży, która ciągle nie wykształciła wielu reguł i sposobów zachowania, jakie przydatne są w codziennej pracy. Nadal ludzie muszą borykać się z wieloma wspólnymi, mam wrażenie, problemami, ale jako całość, jako środowisko robią niewiele lub zgoła nic, by choćby spróbować je rozwiązać.
Zawodzą być może naturalne, wydawałoby się, mechanizmy integrujące. Takiej roli nie spełnia żadna z organizacji branżowych: Polskie Stowarzyszenie Reklamy i oddział Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy. Brakuje miejsca na rzetelną i rzeczową dyskusję, bo nie jest przecież takim miejscem ani Media Club, który zgodnie z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta