Zagadki polityki zagranicznej Andrzeja Olechowskiego
Zagadki polityki zagranicznej Andrzeja Olechowskiego
Zdzisław Najder
Nieczęsto się zdarza, by urzędujący minister spraw zagranicznych ogłaszał zasadniczy artykuł na temat celów polityki państwa, którego rządu jest członkiem, równocześnie w trzech czołowych dziennikach trzech stolic. Rzadko się zdarza, by w taki sposób informować własnych rodaków i obywateli dwu państw ościennych o przyjętych przez autora założeniach i strategii. A już niebywałym w ydarzeniem staje się wypowiedzenie w takim a rtykule tez nowych, przedtem nie formułowanych.
Z takim niezwykłym w skali międzynarodowej faktem mamy do czynienia w wypadku artykułu ministra Andrzeja Olechowskiego "Ku jednej, bezpiecznej Europie", ogłoszonego 14 listopada w "Rzeczypospolitej", mińskiej "Narodnej Gazecie" oraz kijowskim "Uriadowym Kurierze". A ponieważ artykuł pisany jest w pierwszej osobie liczby mnogiej i jednoznacznie w imieniu "Polski" -- rodzi się przede wszystkim pytanie: czyje stanowisko wyraża minister? W łasne? Prezydenta? Rządu? Nie są to pytania retoryczne, ponieważ w ysunięte tezy zawierają równoczesne zobowiązania. Zobowiązania do działań takich właśnie, a nie i nnych, i zobowiązania do odpowiedzialności państwa za konsekwencje, które wynikną z realizowania wyłożonych celów. (Zostawmy już na boku oczywisty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta