Nikt już nie pyta o Niespodziankę
Nikt już nie pyta o Niespodziankę
PAWEŁ RESZKA
Tłum zgromadził się na placu, przed wejściem do kawiarni. Tego wieczoru nie było żadnego skandowania, okrzyków. Raczej stały szmer zadowolenia, przerywany oklaskami, gdy młody blondyn odczytywał kolejne informacje napływające z kraju. Wszyscy zaczynali powoli pojmować, że kończy się komunizm.
Kawiarnia, przed którą rozgrywały się te sceny, nosiła nazwę Niespodzianka. Mieściła się w niej siedziba warszawskiego Komitetu Obywatelskiego. 4 i 5 czerwca 1989 roku ów marnej jakości lokal gastronomiczny przeżył jedyne w swej historii wielkie chwile. Potem cicho dokonał żywota w kapitalistycznej rzeczywistości.
1930 r. - tak wyglądała Marszałkowska, tu gdzie dziś jest plac Konstytucji
FOT. ARCHIWUM
Pod ryjkiem
Przed wojną nikt nie myślał, że będzie tu Niespodzianka (bo dawna Niespodzianka, była na dachu kamienicy koło ulicy Bagatela). Nikt nawet nie przypuszczał, że przy Marszałkowskiej - między ulicami Koszykową a Piękną - ktoś zbuduje ogromny plac, otoczony socrealistycznymi budynkami. Miasto było wtedy zupełnie inne. Ulica - jak na główną aleję - wąska. Miała zaledwie 27,5...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta