Limuzyny z morskich głębin
Limuzyny z morskich głębin
Siedemnaście luksusowych aut, które odzyskała policja celna, stoi na parkingu w jednej z podwarszawskich miejscowości. Celnicy, którzy uznali, że są to wraki, wciąż pracują w warszawskim Urzędzie Celnym
FOT. RAFAŁ GUZ
LESZEK KRASKOWSKI
Fabrycznie nowe, luksusowe auta z USA i Kanady w dokumentach występowały jako wraki nadające się do odbudowy, z komputerami pokładowymi zalanymi wodą morską. Biegli pisali w opiniach, że samochody zżera rdza, celnicy przymykali oko. Przemycono w ten sposób co najmniej 60 limuzyn. Jeden celnik został ukarany tylko upomnieniem, drugi naganą.
Sposób na zaniżenie wartości celnej samochodów był...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta