Ostatni krąg piekła
IGNACY MATUSZEWSKI
Dla świata te wiadomości inaczej brzmią niż dla nas, ludzi stamtąd. Dla świata wieści o tym, co staje się w ghetcie Warszawy są straszliwą, potworną, tak potworną, że aż nieprawdopodobną opowieścią. Dla nas, ludzi stamtąd, ludzi Warszawy, Krakowa, Wilna - to nie jest opowieść, to prawda, prawda tak właśnie okropna i namacalna, jak rana, z której buchają rozdarte wnętrzności, rana, którą się widzi, której się dotyka. Te ulice, zamienione dzisiaj w ostatni krąg piekła na ziemi - Krochmalna, Żelazna, Srebrna, Grzybowska - są ulicami naszego miasta, ścieżkami, po których biegło kiedyś i nasze życie. W tych murach z cegły, dźwigniętych cudzą wolą w naszej stolicy, zamknięci są ludzie znajomi. Nie tylko znajomi jako tłum ludu tułaczego, co przed wiekami na ziemi polskiej właśnie znalazł był najpogodniejszą przystań wśród chmurnego, średniowiecznego świata, lecz znajomi także bezpośrednio, wyraźnie, osobiście. Nie tylko Żydzi z Polski mają tam...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta