Do piętnastej urzędują, po piętnastej agitują
Do piętnastej urzędują, po piętnastej agitują
FILIP FRYDRYKIEWICZ
Wojewodowie, prezydenci miast, starostowie, wójtowie i burmistrzowie - w całym kraju wystartuje w wyborach do Sejmu i Senatu kilkuset lokalnych działaczy i urzędników. To naturalna droga kariery politycznej - mówią. - Doświadczenie zdobyte na niższych szczeblach administracji pomoże nam w pracy dla kraju.
Jednak każdy, kto startuje w wyścigu po mandat, musi się liczyć z tym, że jeśli go zdobędzie, będzie mógł zajmować dotychczasowe stanowisko tylko do wyborów samorządowych w przyszłym roku. Sejm uchwalił bowiem niedawno, że nie można łączyć mandatu parlamentarzysty z pracą we władzach województwa, powiatu, gminy. Już dzisiaj podnoszą się głosy, że kto kandyduje, powinien zawiesić dotychczasowe obowiązki i zajęcia, a przynajmniej zadbać o wyraźne oddzielenie ich od kampanii wyborczej.
Ja się wcale nie chwalę
Chyba najbardziej zajętym podczas tych wyborów samorządowcem będzie Paweł Piskorski - prezydent Warszawy, szef sztabu wyborczego Platformy Obywatelskiej i zarazem jej kandydat na posła.
Piskorski krytykowany przez opozycyjne kluby UW, AWS i Zgody Warszawskiej za łączenie wielu funkcji nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta