Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polscy komandosi

26 lipca 2001 | Publicystyka, Opinie | AR
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Dla wielu wojsko to koszmar, a pobór - kara za grzechy, dla innych to po prostu zawód i sposób na zarabianie pieniędzy, ale są i tacy, dla których to zamiłowanie i pasja

Polscy komandosi

FOT. PIOTR JANOWSKI

AGNIESZKA ROMASZEWSKA-GUZY

Niezawodni, skradający się wśród nocy, uzbrojeni po zęby, zamaskowani na zdjęciach z ćwiczeń i akcji, a przy okazjach publicznych prezentujący marsowe miny zza ciemnych okularów. Komandosi sił specjalnych. Czemu służą? Czy tak naprawdę to tylko humbug i reklama, czy realna siła wykonująca ważne dla kraju zadania? Czy Polska, choć nie jest mocarstwem i nie ma zamorskich interesów, może sobie pozwolić na takie formacje w swoich siłach zbrojnych? A może należy postawić odwrotne pytanie: czy Polska może sobie pozwolić na to, by ich nie mieć?

Kosowo. W polskim obozie wojskowym jak co rano - ruch. Po odprawie, dowódcy kompanii załatwiają swoje sprawy w bazie, rozgrzewa się do czerwoności telefon u logistyka, ktoś robi zbiórkę plutonu, inni szykują się na patrol, dyżurni sprzątają. Nikt nie rozstaje się z bronią, nawet w stołówce. Ekipa telewizyjna też przygotowuje się do wyjazdu. Mój operator swoją broń - kamerę - naszykował już dawno, a teraz wzdycha: - Podobno mężczyźni to duzi chłopcy. Coś w tym jest. A ci z nich, którzy uparli się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2376

Spis treści
Zamów abonament