Inwestorzy zagraniczni wierza w Polskę
Inwestorzy zagraniczni wierzą w Polskę
RAFAł GUZ
Przez wiele lat Polska była jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek, ostatnio spadła w tych rankingach. Czy jest pan tym zaskoczony?
DAVID LUBIN: Rzeczywiście, dane wskazują na najpoważniejsze zwolnienie tempa wzrostu gospodarczego od początku lat 90. Kłopoty potęguje dodatkowo rosnące bezrobocie związane z pojawieniem się na rynku pracy nowych roczników. Problemów tych nie należy traktować jako zaskoczenie. Jeśli ktoś uważał, że polski boom gospodarczy z lat 90. można kontynuować w nieskończoność, mylił się.
W 1999 r. i na początku 2000 r. pojawiły się elementy nierównowagi towarzyszące szybkiemu wzrostowi - wzrost inflacji i deficyt na rachunku obrotów bieżących bilansu zagranicznego. Groziły one destabilizacją i poważniejszymi konsekwencjami dla gospodarki niż obecne kłopoty. Jeśli niższa stopa wzrostu gospodarczego była ceną, jaką trzeba było zapłacić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta