Rozszerzenie Unii nie będzie prezentem
Rozszerzenie Unii nie będzie prezentem
Rozmowa z przewodniczącym Parlamentu Europejskiego Klausem Hänschem
Przybył pan do Berlina z okazji Tygodnia Europy. Jakiej Europy? Gdzie przebiegają jej granice? Czy jest pan zwolennikiem rozszerzenia Unii Europejskiej na kraje Europy Środkowowschodniej?
Granice Europy zależą od zastosowanych kryteriów. Inaczej przebiegają granice geograficzne, inaczej historyczne i kulturowe, a inaczej ekonomiczne. Granice Unii Europejskiej natomiast będą już wkrótce zaznaczać granice 15 krajów członkowskich. Ale nie mogą to być, i nie będą, ostateczne granice Unii. Moim zdaniem, musi ona przyjąć w poczet członków kraje Europy Środkowowschodniej, i to w niezbyt o dległej przyszłości.
Opowiada się pan za zasadniczą reformą Unii Europejskiej jeszcze przed rozszerzeniem na Wschód. Na czym miałaby ona polegać?
Chodzi o to, by Unia Europejska zachowała zdolność działania lub o dzyskała w tych dziedzinach, w których ją utraciła. Potrzebna jest demokratyzacja Unii, w tym wzmocnienie roli Parlamentu Europejskiego w procesie ustawodawczym. Jeśli chcemy, by organizacja ta mogła przyjąć nowych członków z Europy Środkowowschodniej, to niezbędna jest również reforma polityki Unii w różnych dziedzinach, takich jak np. fundusz strukturalny czy wspólna polityka rolna....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta