![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Z czego zaczyn
Z czego zaczyn
Potrzeby istnienia w Polsce banków inwestycyjnych nie neguje chyba nikt. W kręgach związanych z rynkiem kapitałowym trwa dyskusja, w jaki sposób tworzyć banki inwestycyjne, czyli co ma być zaczynem tych instytucji.
Aby określić, czym jest bank inwestycyjny, najlepiej jest przedstawić obszary jego dzialalności. Andrzej Mierzwa z warszawskiego biura firmy konsultingowej Central Europe Trust (CET) twierdzi, że mówiąc o banku inwestycyjnym wielu ma na myśli butik z przedsiębiorstwami. Tak pojęty bank akceptuje wysoki poziom ryzyka. W swych działaniach szuka firm o zaniżonej wartości, rozmawia z menedżerami, czy nie pożyczyć im pieniędzy na wykupienie tej firmy. Jeśli się na to godzą, o rganizuje finansowanie potrzebne do tej operacji i niezbędne na restrukturyzację firmy.
Inne banki inwestycyjne "grają na trzy strony". Mierzwa twierdzi, że zajmują się one zarówno organizacją i przeprowadzaniem emisji papierów wartościowych firmy, organizują operacje wykupu lub przejęcia przedsiębiorstw, a także świadczą usługi doradztwa finansowego, czyli jak np. finansować inwestycje (z zysku, z emisji obligacji, przez emisję akcji czy może znalezienie inwestora) . Jakby przy okazji prowadzą usługi maklerskie. Z taką definicją banku inwestycyjnego zgadza się dyrektor Departamentu Kapitałowego BIG, Anna Rapacka.
Na świecie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
