Kontrakt norweski podpisany
Kontrakt norweski podpisany
"To historyczny moment", mówili podczas uroczystości obaj premierzy
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
PAWEŁ RESZKA Z OSLO
Wczoraj rano, za pięć dziewiąta, w Oslo podpisaliśmy kontrakt na kupno norweskiego gazu. Oznacza to, że niedługo nie będziemy zależni od Rosji, jedynego do tej pory poważnego dostawcy tego surowca do Polski. Lider opozycji Leszek Miller zapowiedział jednak weryfikację umowy po wyborach. Wątpliwości ma także Komisja Europejska.
Wczesnym rankiem z Warszawy do Oslo wyleciał samolot pełen VIP-ów. Na pokładzie byli m.in. premier Jerzy Buzek, wicepremier, minister gospodarki Janusz Steinhoff, kierownictwo Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (spółka skarbu państwa odpowiedzialna za wydobycie, import i dystrybucję gazu).
Do spotkania Buzka z Jensem Stoltenbergiem, szefem norweskiego rządu, doszło w hotelu Radisson, położonym na lotnisku. Po krótkim śniadaniu obaj premierzy podpisali wspólną deklarację. Zaraz po nich do stołu usiedli szefowie PGNiG i przedstawiciele norweskich koncernów (Statoil ASA, Norsk Hydro Produksjon a.s., TotalFinaElf Exploration Norge AS, A/S Norskeshell, Mobil Exploration Norway Inc.,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta