Finanse na świecie
Złoty znowu silniejszy
Krajowy rynek finansowy pozostawał wczoraj nadal pod wpływem bardzo dobrych piątkowych danych o deficycie obrotów bieżących. Złoty był mocniejszy niż w piątek, a według dealerów - jeśli inwestorów nie przestraszą informacje dotyczące deficytu budżetowego, polska waluta powinna się umacniać. Za granicą inwestorzy obawiają się interwencji, która ma osłabić jena.
Piątkowe dane o deficycie obrotów bieżących nie przekraczającym 300 mln USD rynek odebrał bardzo dobrze i dziś złoty nadal się umacniał, chociaż rano płacono za niego nieco mniej niż w piątek na koniec dnia. Obroty na rynku walutowym nie były jednak duże. W ciągu dnia polska waluta zdrożała i na zamknięcie rynku za dolara płacono 4,225 zł, a za euro 3,83 zł. Było to odpowiednio o 0,3 gr mniej i o 1,5 gr mniej niż na piątkowym zamknięciu. Odchylenie złotego wobec dawnego koszyka walut NBP wzrosło do 6,7 proc. Zdaniem dealerów, jeżeli inwestorów nie wystraszą jakieś naprawdę złe wieści na temat przyszłorocznego deficytu budżetowego, złoty powinien dalej się umacniać.
Więcej bonów
Niewielkie obroty były również na rynku papierów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta