Bez pozwolenia, a jednak legalnie
Bez pozwolenia, a jednak legalnie
TADEUSZ BOGDAN BABIEL
Gdy inwestor niesłusznie uznaje swoją inwestycję za podlegającą jedynie obowiązkowi zgłoszenia, organ administracji architektoniczno-budowlanej musi wyprowadzić go z błędu.
Ustawa z 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (tekst jedn. Dz. U. z 2000 r. nr 106, poz. 1126 z późn. zm.; dalej - ustawa), posługując się zawartą w art. 28 klauzulą generalną, utrzymuje znaną od dawna i utrwaloną w systemie polskiego prawa administracyjnego zasadę reglamentacji rozpoczynania i prowadzenia robót budowlanych. Wyłączenia spod tej zasady zostały enumeratywnie określone w przepisach art. 29 i 30. Z mocy tych przepisów z kolei niektóre z przedsięwzięć, choć zwolnione z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę, wymagają - przed przystąpieniem do nich - zgłoszenia właściwemu organowi administracyjnemu. Swoistym przyzwoleniem administracji jest milcząca zgoda, jeśli właściwy organ nie dopatrzy się okoliczności wymagających sprzeciwu.
Teoretyczne jest tak
Zgłoszenie budowy lub robót uprawnia do rozpoczęcia określonego w nim zamierzenia jedynie wówczas, gdy w ciągu 30 dni od daty doręczenia właściwemu organowi administracji architektoniczno-budowlanej, którym - co do zasady - jest starosta (prezydent miasta na prawach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta