Ile kosztuje dobre imię
Ile kosztuje dobre imię
Budowa dobrego imienia firmy to zwykle proces długi i trudny, a utrata reputacji może nastąpić nagle i szybko. Dowodzą tego liczne przykłady organizacji, które niemal z dnia na dzień straciły mozolnie tworzony korzystny wizerunek.
Sięgnijmy po wydarzenia z naszego podwórka. Dwa lata temu pojawił się na rynku nowy model małej toyoty - Yaris. Mówiono o nim, że pod względem bezpieczeństwa dorównuje wzorcowi w tej dziedzinie - samochodowi Volvo. Próbowano zatem budować reputację marki przez odniesienie do innej znanej marki.
Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby nie wiadomość, że w yarisach produkowanych we Francji (pierwsze partie pochodziły z Japonii) wystąpiła usterka podwozia, z którą właściciele pojazdów powinni zgłosić się do serwisów. W ten sposób prysł mit o bezpieczeństwie tych samochodów.
Firma zachowała się właściwie, informując nabywców, a tym samym opinię publiczną, o problemie. Zrobiła to zresztą we własnym, dobrze pojętym interesie. Znacznie więcej szkód jej reputacji wyrządziłyby wiadomości o awariach zagrażających życiu i zdrowiu użytkowników tych pojazdów.
Nie potrafiły natomiast zachować twarzy tak znane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta