Zarządca, pracownik czy chałupnik
Zarządca, pracownik czy chałupnik
ANDRZEJ WIKTOR
Autor książki "Kontrakty menedżerskie i inne umowy cywilnoprawne o świadczenie pracy", a także współautor komentarza do kodeksu pracy
Menedżerowie mogą być etatowymi pracownikami albo zawrzeć z firmą kontrakt menedżerski na zarządzanie - terminowy lub na czas nieoznaczony. Większość jednak, zdaje się, wybiera umowę o pracę?
WALDEMAR GUJSKI: Z przepisów prawa pracy, doktryny i orzecznictwa wynika, że do najbardziej istotnych cech stosunku pracy należy dobrowolne, zarobkowe, osobiste świadczenie pracy. Słowem, kluczem jest podporządkowanie. A przecież nie po to zatrudnia się zarządcę, by mówić mu, co ma robić. To on powinien wiedzieć, jak postępować, by firma dobrze funkcjonowała czy też, by wyprowadzić ją z kryzysu. Zarządca, a nie pracodawca ma się na tym znać. W związku z tym dlaczego pracodawca ma zarządcy wydawać polecenia co do sposobu realizacji obowiązków i jak rozwiązać kwestię podporządkowania? Nie po to się zatrudnia fachowca i płaci mu wysokie wynagrodzenie, by potem pilnować, jak wykonuje obowiązki - to całkowite pomylenie pojęć. Dlatego sądzę, że często kontrakty, czyli umowy cywilnoprawne, wydają się dużo stosowniejsze niż umowy o pracę ze swoimi stosunkami podległości-nadrzędności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
