Manhattan w żałobie
Praca strażaków i ratowników wywołuje ciepłe reakcje nowojorczyków
(C) AP
ANNA ROGOZIŃSKA-WICKERS
Z NOWEGO JORKU
Manhattan przypomina jedno wielkie miejsce żałoby. W weekend mieszkańcy Nowego Jorku gromadzili się na ulicach i pod kościołami, paląc świece i modląc się za tych, którzy zginęli w zamachu na World Trade Center. Kwiaty i świece można zobaczyć na niemal każdej ulicy, niektóre umieszczono na ogrodzonych skrawkach ziemi, na których rosną drzewa, pod słupami ogłoszeniowymi i na skwerach.
Na Union Square przy 14 Ulicy, która do niedawna oddzielała strefę zniszczenia od reszty miasta, przy kwiatach ułożonych w kształcie dwóch wieżowców gromadzą się ludzie klęcząc, modląc się, śpiewając i pocieszając wzajemnie. - Przyszedłem tutaj, żeby nie być sam w domu - mówi młody człowiek w bluzie od dresu i dżinsach. - Nie mogę już dłużej oglądać tego, co pokazują w telewizji. To bardzo przygnębiające. Chcę tu być ze wszystkimi innymi. Moja sąsiadka do tej pory nie wróciła do domu. Pracowała na 104....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta