Inaczej od gminy, inaczej od państwa
Inaczej od gminy, inaczej od państwa
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
Wciąż wielu czytelników ma problemy z ustaleniem, wedle jakich przepisów mogą kupić wynajmowane przez siebie mieszkanie. O to więc pytali przede wszystkim naszego eksperta: EWĘ BOŃCZAK-KUCHARCZYK, wiceprezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, podczas wczorajszego dyżuru dotyczącego zmian w zasadach sprzedaży mieszkań zakładowych oraz czynszów i umów najmu. Dziś przedstawiamy pierwszą relację z dyżuru.
Mój były mąż (z zawodu policjant) otrzymał przed laty mieszkanie służbowe. Od 10 lat jesteśmy po rozwodzie i teraz zajmuję je sama. Chcę je wykupić, ale nie wiem, do kogo w tej sprawie mam się zwrócić. Nie wiem też, czyje jest to mieszkanie: policji czy gminy.
Czytelniczka płaci czynsz, w rozmaitych sprawach kontaktuje się też z zarządcą (administracją) budynku, od którego może się dowiedzieć, czyje jest mieszkanie. W pełni jednak rozumiem, że ma problemy z ustaleniem, kto jest właścicielem. Przepisy zmieniały się, a i policja mogła mieć z gminą różne porozumienia. Dlatego też policjanci mogą obecnie zajmować mieszkania będące własnością gminy albo skarbu państwa. W zależności od tego, czyja jest to własność, obowiązują inne przepisy. Jeżeli jest to lokal skarbu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta