Warszawiacy kochają swoje auta
Warszawiacy kochają swoje auta
AP
Puste ulice Aten podczas Europejskiego Dnia bez Samochodu
Ponad dwustu rowerzystów przejechało kilkunastokilometrową trasę ulicami Warszawy w sobotę 22 września - podczas Europejskiego Dnia bez Samochodu. Na wyłączonym z ruchu odcinku Nowego Światu odbyły się zawody |w jak najwolniejszej jeździe na dwóch kółkach.
- Zostawcie puszki i chodźcie na festyn - wołali rowerzyści przez tubę do mijanych kierowców. Nie wszyscy bowiem zostawili swoje auta pod domem. Warszawiacy po latach jeżdżenia syrenkami, trabantami i maluchami, dziś traktują swoje nowe "cars" jak kochanki czy żony, albo i niekiedy lepiej.
Samochód niewątpliwie stał się nieodłącznym elementem pejzażu każdego cywilizowanego miasta. Jeździ ich po drogach świata pół miliarda. Co roku przybywa ponad 30 milionów nowych. W Warszawie co druga rodzina posiada samochód. Mają one coraz doskonalszą konstrukcję, ale wciąż są szkodliwe dla środowiska. Spaliny, hałas, odpady motoryzacyjne, ogromne przestrzenie wydarte przyrodzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta