Na razie przesądzona tylko interpretacja
Na razie przesądzona tylko interpretacja
ADAM SEBZDA, PREZES ŚLĄSKIEJ SPÓŁKI CUKROWEJ:
- Dla prawników był to emocjonujący spór, dla naszych cukrowni to walka o byt. Orzeczenie NSA to sukces rozsądku. Mieliśmy szansę stać się członkiem silnej grupy cukrowej i może nie całkiem ją straciliśmy. Śląska Spółka Cukrowa, jedna z czterech powstałych w 1996 r. na podstawie ustawy o regulacji rynku cukru, ma 16 cukrowni w województwach: opolskim, śląskim, dolnośląskim i łódzkim oraz 17-proc. udział w krajowej produkcji cukru. Gdyby nie doszło do sfinalizowania sprzedaży, co najmniej siedmiu zakładom grozi upadłość. Na rynku jest o 150 tys. ton cukru za dużo, kampania będzie bardzo trudna i nie poprawi sytuacji naszych wiekowych i przestarzałych cukrowni. Nikt z pomysłodawców Polskiego Cukru nie zapewniał nas o jasnych i przejrzystych procedurach jego tworzenia. Obawiamy się natomiast, że śląskie cukrownie mogą wówczas stracić najwięcej. Polski Cukier nie ma bowiem pieniędzy na ich ratowanie i restrukturyzację. Prawie połowę należałoby natychmiast zamknąć, a upadłość to dramat tysięcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta