Pani K. wącha sobie
Pani K. wącha sobie
MAREK SOłTYSIK
Papież wstał, podniósł z podłogi pędzel, który w ferworze pracy wypadł z dłoni Tycjanowi - i podał go artyście. Gest Ojca Świętego pozującego do portretu? Szacunek dla pracy twórczej? A może ludzki odruch? To byłoby najpiękniejsze. Niech będzie.
Inna miara talentu, inna ranga człowieka: podczas jednego z sześciu swoich występów gościnnych za Oceanem średni z malarskiej dynastii Kossaków, Wojciech, błyskawicznie i z maestrią kończył portret...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta