Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Żeby kieszonkowcy nie byli bezkarni

31 października 2001 | Publicystyka, Opinie | AM
źródło: Nieznane

Z nadinspektorem Antonim Kowalczykiem, komendantem głównym policji, rozmawia Anna Marszałek

Żeby kieszonkowcy nie byli bezkarni

FOT. RAFAŁ GUZ

- Zapoznał się pan już z najpoważniejszymi śledztwami, prowadzonymi przez policję?

- Na pewno nie ze wszystkimi, ale poprosiłem o informacje o sprawach, które poruszają opinię publiczną. Zacząłem pracę w Komendzie Głównej o godzinie 12 w minioną niedzielę, bo do 11.30 rozliczałem się w Komendzie Stołecznej. Nie mogę powiedzieć, że znam te śledztwa dokładnie. Na razie zapoznałem się z nimi pobieżnie. Akta liczą wiele tomów, a ja miałem informacje na dwóch stronach maszynopisu.

- Które sprawy uznał pan za najważniejsze?

- Z punktu widzenia policji za najważniejsze uważam śledztwo w sprawie zabójstwa generała Marka Papały. Ale zainteresowałem się też sprawą pana posła z Olkusza, który uciekł przez granicę, i Turków, aresztowanych w Katowicach. A także zupełnie nową, nieznaną mediom sprawą katowicką, o której na razie nie chciałbym mówić.

- Czy ministrowie Krzysztof Janik i Zbigniew Sobotka poprosili pana o zreferowanie sprawy zabójstwa Papały?

- Nie. Na ten temat nie rozmawialiśmy. Zresztą dopiero na wtorkowy wieczór byłem umówiony z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2458

Spis treści
Zamów abonament