Pod górkę z trzema prezydenckimi projektami
Pod górkę z trzema prezydenckimi projektami
ROMAN HAUSER
Okazuje się, że w praktyce parlamentarnej opinia nieokreślonych osób może doprowadzić do faktycznego ograniczenia konstytucyjnego prawa prezydenta RP do inicjatywy ustawodawczej.
Prezydent RP już w poprzedniej kadencji Sejmu, korzystając z przysługującej mu konstytucyjnej inicjatywy ustawodawczej, wniósł do parlamentu trzy projekty ustaw wprowadzających dwuinstancyjne sądownictwo administracyjne (ustawa o ustroju sądownictwa administracyjnego, ustawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz ustawa zawierająca przepisy przejściowe i wprowadzające reformę sądownictwa administracyjnego). Projekty te nie trafiły wówczas pod obrady parlamentu. Po wyborach prezydent wystąpił z ponowną inicjatywą w tej sprawie. Został już nawet wyznaczony termin pierwszego czytania, ale nie doszło do niego, gdyż grupa posłów zapowiedziała wniesienie własnych projektów. W tej sytuacji wydawało się racjonalne, aby pierwsze czytanie odbyło się równocześnie, chociaż projekty prezydenckie były już zaopiniowane przez Krajową Radę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta