Brak nadziei na szybkie ożywienie w rolnictwie
Prof. Augustyn Woś z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej
Brak nadziei na szybkie ożywienie w rolnictwie
"Rz": Jak pan profesor ocenia 2001 rok w rolnictwie?
Prof. Augustyn Woś: Oficjalnych statystyk jeszcze nie ma, ale pewne ogólne tezy można już sformułować. Tak więc, pod względem produkcyjnym był to rok nie najgorszy, a nawet lepszy niż się można było spodziewać ze względu na wysokie straty spowodowane przez powódź. Np. zbóż skupiono o 28 proc. więcej niż w roku 2000. Ale ceny zbóż, niestety, uległy obniżeniu. Nieznacznie drożeje jedynie ziarno paszowe, mimo iż ceny pasz z importu spadają. Jednocześnie rosną targowiskowe ceny zbóż.
- Czy to nie są zjawiska przeciwstawne?
- Oczywiście, że są. Tyle że daje się je wytłumaczyć. Po prostu, drobni producenci nie kupują pasz, gdyż lepiej kalkuluje im się zakup zbóż paszowych. A popyt na nie świadczy o nierównowadze na rynku zbóż w skali lokalnej.
- A jaki był to rok dla produkcji zwierzęcej?
- W przeciwieństwie do produkcji roślinnej, która...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta