Pełzająca rewolucja na wsi
Pełzająca rewolucja na wsi
ANDRZEJ KACZYŃSKI
1 stycznia na Ukrainie wszedł w życie kodeks ziemski, ustawa dopuszczająca obrót handlowy i prywatyzację ziemi uprawnej. Dotąd przemiany ustrojowe na Ukrainie omijały rolnictwo. Gospodarczo wieś popadła w ruinę, politycznie zaś pozostała bastionem komunistów.
Kodeks ziemski otwiera drogę do reform na wsi i w rolnictwie. Oprócz gospodarczych może to mieć nie mniej ważne konsekwencje polityczne: awans mieszkańców wsi ukraińskiej z poziomu półniewolniczego do statusu pełnoprawnych i politycznie pełnosprawnych obywateli.
Okoliczności uchwalenia kodeksu przez Radę Najwyższą nie można uznać za powód do chluby ukraińskiego parlamentaryzmu. Odbywało się wśród kłótni, a nawet bójek. Zwolennicy ustawy uciekali się do kruczków proceduralnych. Przeciwnicy okupowali trybunę, popsuli aparaturę do liczenia głosów, by uniemożliwić przeprowadzenie głosowania, a następnie zakwestionowali jego wyniki, twierdząc, że zostały sfałszowane. Kodeks uchwalony (a właściwie przeforsowany) 25 października przeszłego roku zatwierdził jednak 13 listopada prezydent Leonid Kuczma. Vacatio legis upłynęło 1 stycznia 2002 roku, ale zupełnie swobodny obrót...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta