Złoty i dealerzy
Złoty i dealerzy
ANDRZEJ SłAWIńSKI
Gdy opadły emocje związane z RPP, można spokojniej zastanowić się nad tym, co dzieje się na rynkach finansowych. Najwięcej uwagi przyciągał ostatnio kurs walutowy. Jak zwykle nie zachowywał się tak, jak chcielibyśmy tego my, ekonomiści. Niestety, taki okazał się, nie tylko w Polsce, charakter zmiennych kursów walutowych.
Ekonomiści chcą wierzyć, że kursy walutowe wznoszą się i opadają na falach napływu i odpływu kapitału, chcą też wierzyć, że kurs dostosuje się do oczekiwań dotyczących przyszłego biegu wydarzeń w gospodarce i bilansie płatniczym. Oni mogą sobie na to pozwolić, dealerzy walutowi - nie. Muszą myśleć o limitach ryzyka i premii kwartalnej.
Premia za ryzyko i premia kwartalna
Dealer walutowy musi poruszać się w granicach limitów strat, jakie potencjalnie może przynieść dana transakcja. Dlatego dealerzy walutowi grają "z trendem". Kupują waluty, których kurs rośnie, sprzedają te, których kurs spada. "Przeciwko trendowi" grają rzadko, tylko by przetestować, czy się nie odwróci. Generalnie jednak unikają takiej spekulacji. Gra "przeciwko trendowi" przynosi straty bilansowe. Gdy osiągną wyznaczony limit, trzeba wycofać się z transakcji ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta