Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ludzie i ludziska

01 lutego 2002 | Magazyn | MN
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Tropy

Marek Nowakowski

FOT. ANDRZEJ WIKTOR

Ludzie i ludziska

Z wielością postaw, w całej ich zróżnicowanej skali, zetknąłem się szczególnie drastycznie w stanie wojennym

Ilustrowała Magdalena Adamska

Ludzie i ludziska. Powiedzenie mojego ojca. Tymi słowami zwykł oceniać różne możliwości tkwiące w człowieku. Dotyczyło to uczynków dobrych i złych. Postaw wzniosłych i nikczemnych.

Pan J. R. był dozorcą kolonii czteropiętrowych domów przy ulicy Długiej, gdzie wówczas mieszkałem. Człowiek przedwojennej daty, służył w Korpusie Ochrony Pogranicza w latach 30.; o komunistach wyrażał się zdecydowanie negatywnie, wspominając ochoczo lanie, które dostali od Piłsudskiego w 20. roku. Ale przecież w PRL musiał jakoś egzystować; jeden z jego synów pracował jako kierowca w komendzie stołecznej milicji. Pan Jan do mundurowych szarż miał zadawniony respekt i dumny jak paw pewnego razu gościł u siebie majora, którego syn woził czarną wołgą. Sam zaś jako dozorca miał pewne obowiązki wpisane w zakres jego czynności i wcale się z tym nie krył. Zaznaczał jedynie z naciskiem, że kapusiem nigdy nie był i nie będzie. To pan Jan w trzecim tygodniu stanu wojennego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2534

Spis treści

Olimpiada Zimowa 2002 w Salt Lake City

Zamów abonament