Klucz na Cyprze
Klucz na Cyprze
Rz: Jesienią mówił pan, że nazwiska 17 - 18 piłkarzy, którzy pojadą na finały do Korei, są znane. Pozostaje pięciu, sześciu. Czy coś się w tych kalkulacjach się zmieniło?
JERZY ENGEL: Nic się nie zmieniło. Tak rzeczywiście jest.
Więc powołanie na mecz z Wyspami Owczymi kilku wyróżniających się w polskiej lidze debiutantów z punktu widzenia udziału w mistrzostwach jest nieistotne. Ich szanse na wyjazd są minimalne.
Tak nie jest. Wszyscy z nich mają szanse.
Ale drużynę pan już ma. Czego pan jeszcze szuka?
Mówiąc o 17 - 18 pewniakach, mam na myśli stan optymalny. Wszyscy są zdrowi, nikomu nic nie dolega, każdy gra w swoim klubie i czeka na finały w Japonii. To sytuacja, którą zaliczyłbym do pobożnych życzeń. A co będzie, kiedy jeden czy drugi zawodnik dozna kontuzji? Musimy być przygotowani na każdą ewentualność. Myśleć nie tylko o tym, żeby jednego zastąpić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta