Ryba nie śpi
Ryba nie śpi
Zapalonych wędkarzy mróz nie zniechęci
FOT. ADAM KARDASZ
ARTUR KLIMEK
Zima to smutny okres dla wędkarzy. Większość z nich w zaciszu domowym konserwuje sprzęt i marzy o wielkich rybach. Za kilka miesięcy wyruszą na kolejne udane (lub nie) "moczenie kija". Ci, którzy nawet zimą nie mogą obejść się bez wędki, wybierają się na łowienie ryb ukrytych głęboko pod lodem.
Pogoda na razie sprzyja wędkarzom podlodowym. Chociaż jest odwilż, wcześniejsze silne mrozy skuły stawy, jeziora, a nawet rzeki solidną warstwą lodu. Grubość tafli na jeziorach sięga pół metra. Można się spodziewać, że niezłe warunki dla wędkarzy podlodowych utrzymają się nawet do połowy marca. Nic nie stoi więc na przeszkodzie, aby realizować marzenie o wielkiej rybie już teraz.
Z wędką i toporkiem na Mazury
Każdy wędkarz ma swoje ulubione miejsca i pragnie, aby pozostały one jego tajemnicą. Nic nie stoi zatem na przeszkodzie, by stare wypróbowane latem jezioro czy staw wykorzystać do swojego hobby zimą. Terenami przyciągającymi największą liczbę wędkarzy podlodowych są pojezierza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta