Wybory w jednomandatowych okręgach
Wybory w jednomandatowych okręgach
Posłowie Wiesław Walendziak i Jerzy Jaskiernia uzależniają swoje poparcie dla wyborów w jednomandatowych okręgach wyborczych od powstania dwupartyjnego, trwałego systemu politycznego. Jest to moim zdaniem odwracanie kota ogonem.
To właśnie system wyborów większościowych skutecznie wymusza powstanie silnych stronnictw politycznych. Wybory w wielomandatowych okręgach nie doprowadziły do trwałego porządkowania sceny politycznej w Polsce i nie ma żadnych przesłanek, żeby liczyć na to w przyszłości. Szkoda, że nie chcą tego zrozumieć politycy prawicy.
Kokieteryjne "obawy" posła Jerzego Jaskierni, że Sojusz Lewicy mógłby dziś mieć nawet 85 procent mandatów przy wyborach w okręgach jednomandatowych, to gra o zachowanie obecnego systemu. Gra, której rzeczywistym źródłem jest strach przed powstaniem w Polsce stronnictw na wzór Partii Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii lub Partii Republikańskiej w USA.
Sylwester Pruś, Gdańsk