Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Opowieść niewygodnego świadka

23 lutego 2002 | Plus Minus | JR
źródło: Nieznane

Maria Bojarska w 10. rocznicę śmierci Tadeusza Łomnickiego: On by się już dziś nie odnalazł, nie zagrał...

Opowieść niewygodnego świadka

MARIA BOJARSKA I TADEUSZ ŁOMNICKI - "AUTORSKIE" ZDJĘCIE Z PIERWSZEGO PÓŁAUTOMATU FOTOGRAFICZNEGO ZAINSTALOWANEGO NA DWORCU WARSZAWA CENTRALNA, 1978 R.

ARCHIWUM MARII BOJARSKIEJ

Janusz R. Kowalczyk: Mija dziesięć lat od śmierci Tadeusza Łomnickiego i osiem lat od napisania przez panią książki "Król Lear nie żyje". Była wybuchem niepohamowanej rozpaczy, nagromadzonych fobii i obsesji. W każdym razie takie były jej oceny. Zgadza się pani z nimi?

MARIA BOJARSKA: Niekoniecznie. Swoją książką chciałam sprostować ów płytki, banalny stereotyp, świadczący jak najgorzej o ludziach, którzy go ukuli, że oto wielki aktor marzy o roli Leara i cóż za pech, nie udaje mu się. Tak marzył, że aż umarł! Nie pisałam o wszystkim, co wiedziałam, ale o tym, co mnie w tamtej sytuacji najbardziej dotknęło. Nagle bowiem okazało się, z jak wielkim artystą dzieliłam życie. Kogo straciłam. To sprowokowało mnie do napisania mojej, tylko mojej prawdy.

Tadeusz Łomnicki przez lata walczył o możliwość zagrania roli Króla Leara. Nie przypominam sobie bardziej oczekiwanego wydarzeniaÉ

To miał być przecież Lear ze świata, w którym żyliśmy. Był rok 1992,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2553

Spis treści
Zamów abonament