Opowieść niewygodnego świadka
Opowieść niewygodnego świadka
MARIA BOJARSKA I TADEUSZ ŁOMNICKI - "AUTORSKIE" ZDJĘCIE Z PIERWSZEGO PÓŁAUTOMATU FOTOGRAFICZNEGO ZAINSTALOWANEGO NA DWORCU WARSZAWA CENTRALNA, 1978 R.
ARCHIWUM MARII BOJARSKIEJ
Janusz R. Kowalczyk: Mija dziesięć lat od śmierci Tadeusza Łomnickiego i osiem lat od napisania przez panią książki "Król Lear nie żyje". Była wybuchem niepohamowanej rozpaczy, nagromadzonych fobii i obsesji. W każdym razie takie były jej oceny. Zgadza się pani z nimi?
MARIA BOJARSKA: Niekoniecznie. Swoją książką chciałam sprostować ów płytki, banalny stereotyp, świadczący jak najgorzej o ludziach, którzy go ukuli, że oto wielki aktor marzy o roli Leara i cóż za pech, nie udaje mu się. Tak marzył, że aż umarł! Nie pisałam o wszystkim, co wiedziałam, ale o tym, co mnie w tamtej sytuacji najbardziej dotknęło. Nagle bowiem okazało się, z jak wielkim artystą dzieliłam życie. Kogo straciłam. To sprowokowało mnie do napisania mojej, tylko mojej prawdy.
Tadeusz Łomnicki przez lata walczył o możliwość zagrania roli Króla Leara. Nie przypominam sobie bardziej oczekiwanego wydarzeniaÉ
To miał być przecież Lear ze świata, w którym żyliśmy. Był rok 1992,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta