Fast food w ofensywie
Gastronomia Nie przemija moda na pizzę i hamburgera. W Polsce działa ok. 7 tys. barów nowej generacji
Fast food w ofensywie
ANNA SIELANKO, PAWEŁ BLAJER
Prawie zniknęły z gastronomicznej mapy bary mleczne i tzw. szybkiej obsługi. Zastępują je lokale nowego typu często skupione w wielkich sieciach, prowadzących działalność na całym świecie. Kuszą klientów odmiennym rodzajem jedzenia i sposobem ich obsługi.
Hamburgery, hot-dogi, frytki, pizza, spaghetti, zapiekanki, kanapki z sosami - to potrawy, które w ostatnim dziesięcioleciu zrobiły w Polsce zawrotną karierę, zastępując naleśniki czy leniwe pierogi. Polubiły je zwłaszcza dzieci i ludzie młodzi. To oni stanowią w większości klientelę barów nowej generacji, które oferują właśnie taką żywność. Spośród ok. 42 tys. funkcjonujących w Polsce placówek gastronomicznych tzw. fast food stanowią ok. 6-7 tys. I ich właśnie z roku na rok przybywa, oprócz pubów, najwięcej.
Nadal raczej w domu
Mimo że bary te stopniowo zdobywają polski rynek, Polacy, w przeciwieństwie do obywateli krajów Europy Zachodniej, w placówkach tych jadają okazjonalnie. Podstawowe posiłki większość rodaków nadal najczęściej spożywa w domu. Jak podaje Instytut...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta