Nie jesteśmy od rządzenia
Nie jesteśmy od rządzenia
Adam Opaliński, dyrektor personalny Elektrociepłowni Warszawskich Grupa Vattenfall
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Kiedy pojawił się pan w Elektrociepłowniach Warszawskich, jakieś procesy związane z nowoczesnym zarządzaniem personelem były już wdrożone, czy zaczynał pan wszystko od początku?
ADAM OPALIŃSKI: Współpracę podjąłem jako przedstawiciel firmy konsultingowej Cap Gemini Ernst & Young. Moje zadania polegały wtedy na rozeznaniu sytuacji, coachingu i na doradzaniu prezesowi spółki. Szybko się jednak okazało, ze do roli konsultanta się nie nadaję, bo gdy stykam się z problemami, muszę działać, a nie doradzać. Po trzech miesiącach zaproponowano mi stanowisko dyrektora personalnego.
Pewne procesy były już w firmie rozpoczęte. Realizowano już np. dla kadry menedżerskiej wartościowe szkolenie z zakresu przywództwa i bycia liderem w organizacji. Pracowano też nad przebudową struktur organizacyjnych.
Dziś jednym z naszych podstawowych zadań jest zmiana mentalności pracowników. Chodzi o zmianę ich rozumienia pracy i podejścia do niej. Poprzez prowadzenie odpowiednich działań trzeba sprawić, by zmieniali oni własne podejście do swobody kreowania rzeczywistości zawodowej. To bardzo łączy się z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta