Chirac nie chce debaty telewizyjnej
- Wygrana Le Pena w liczbach Chirac nie chce debaty telewizyjnej
GRZEGORZ DOBIECKI
Z PARYŻA
Po wstrząsie, jaki wywołało we Francji wyeliminowanie z drugiej tury wyborów prezydenckich socjalistycznego premiera przez lidera skrajnej prawicy, wszystkie ważniejsze siły polityczne deklarują poparcie dla Jacques'a Chiraca, "obrońcy wartości republikańskich i europejskich".
Do głosowania 5 maja na piastującego urząd prezydenta, którego reelekcja wydaje się przesądzona, wezwały już w poniedziałek partie centroprawicy, potem socjaliści, Zieloni, komuniści. Wczoraj dołączył do nich Jean-Pierre Chevenement z nurtu republikańskiego. Trockiści, którzy zebrali w niedzielę ponad 10 procent głosów, wzywają do zagrodzenia drogi Le Penowi, ale nie apelują o oddanie głosu na Chiraca. Do tego - jak już się go określa - frontu republikańskiego przyłączyła się również większość central związkowych (włącznie z prokomunistyczną CGT), stowarzyszenia obrony
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta